30.05.2011

Pokaz Sztucznych Ogni - Święto Rembertowa 2011

Data: 28.05.2011
Miejsce: tereny zielone przy ul. Strażackiej w Warszawie
Długość pokazu: 6min.
Okazja: Święto Rembertowa 2011
Film: YouTube


Komentarz:
Mieszkańcy warszawskiego Rembertowa, podczas święta swojej dzielnicy mogli podziwiać pokaz pirotechniczny, który był efektownym zwieńczeniem całej imprezy. Pokaz składał się z trzech części, każda do innego podkładu muzycznego. Początek pokazu należał do wyrzutni. Wśród nich mogliśmy zobaczyć baterie wachlarzowe, o układzie efektów W oraz zwykłe pionowe. Do spokojnej i nastrojowej muzyki fantastycznie pasował efekt opadających kolorowych gwiazdek w układzie V. Ogromne wrażenie na widzach jak i na mnie zrobiła wyrzutnia z efektem wielkich trzeszczących chryzantem. Po chwili w niebo poleciały pierwsze bomby. Te jednak przez większość pokazu nie zaskakiwały. Pirotechnicy użyli raczej efektów znanych i sprawdzonych. Pierwszą część pokazu zakończyła grupa białych migoczących peonii. Z dźwiękiem nowego podkładu muzycznego na niebie pojawiły się kolejne bomby. Wśród nich prezentująca się zawsze efektownie bomba z efektem Corolla w/Green Strobe Pistil w/Corolla Trunk. Żałuję jednak, że nie wykorzystano więcej tych bomb, które wystrzelone np. w układzie W lub w większej grupie prezentują się niezwykle pięknie. Zakończenie drugiej części pokazu było niestety marne. Firma wykonująca pokaz powinna konsekwentnie zaakcentować - tak jak pierwszą część pokazu - mini finałem w postaci chociażby większej ilości bomb, tu niestety czegoś takiego wyraźnie brakowało. W ostatniej części pokazu zwróciłem uwagę na bomby White Glittering Willow, wielkie złote korony z czerwonym Ringiem, czy fioletowe perły z zielonymi gwiazdkami. W bardziej dynamicznych momentach podkładu muzycznego zabrakło mi zwiększonej dynamiki odpalania sztucznych ogni. Cały pokaz zakończył finał w postaci wielkich złotych koron z zielonymi gwiazdkami w środku, po których jednak muzyka grała dalej a widzowie i również ja, czekali na kolejne fajerwerki. Takie zakończenie pokazu myślę, że można nazwać mało profesjonalnym. Nie ukrywam, że nie tylko to mnie zirytowało, ale również przerwy jakie były między kolejnymi ładunkami. Przerwy 7-9-sekundowe w trakcie pokazu i to przy dość dynamicznym podkładzie wg mnie nie powinny mieć miejsca. Za plus zdecydowanie uznaję ciekawy podkład muzyczny złożony z trzech utworów. Momentami dało się zauważyć synchronizację sztucznych ogni z muzyką, jednak przez większą część pokazu ona nie zachwycała. Pokaz mimo dużej różnorodności efektów uważam za trochę niedopracowany. Chwilami miałem wrażenie, że jestem na prezentacji pojedynczych efektów bomb, wg mnie w tym momencie powinien być uaktywniony dół, najlepiej wyrzutniami.
Komentarze
Brak komentarzy
Dodaj komentarz
Musisz być zalogowany aby dodać komentarz